Maryla Rodowicz powraca z kolejnym wyjątkowym duetem. Tym razem do współpracy zaprosiła Krzysztofa Zalewskiego, z którym sięgnęła po jeden z najbardziej kultowych utworów ze swojego repertuaru - "Remedium (Wsiąść do pociągu)".
Dla Krzysztofa Zalewskiego to nie tylko muzyczna przygoda, ale i bardzo osobista historia:
- Praca z królową? Piękne doświadczenie. Nieco surrealistyczne, bo miałem wrażenie jakbym wszedł do mitycznego świata polskich legend i baśni, ale niewątpliwie satysfakcjonujące. Maryla nadal znakomicie śpiewa i nadal emanuje młodzieńczą, czystą energią. Jej miłość do muzyki i zaangażowanie są zaraźliwe. Jestem bardzo wdzięczny za tę przygodę - wspomina Krzysztof Zalewski.
Jak zdradza artysta, wybór padł właśnie na "Remedium", ponieważ to ulubiona piosenka jego mamy z katalogu Maryli. Dla Maryli Rodowicz, to też nie mniej ważny utwór.
- Współpraca z Krzyśkiem była samą przyjemnością, po pierwsze Krzysiek jest świetnym muzykiem oraz jest bardzo męski, ma super wokal - jestem fanką jego muzykalności. W studiu w Łodzi, gdzie nagrywaliśmy utwór, był bardzo skoncentrowany i współpraca była zawodowa! - dodaje Maryla Rodowicz.
Nowa wersja "Remedium" to spotkanie dwóch pokoleń i dwóch artystycznych światów - zderzenie doświadczenia i świeżej energii, nostalgii i współczesnej wrażliwości.