Cover został stworzony przy ścisłej współpracy z autorem tekstu – legendarnym Markiem Dutkiewiczem. Wydanie nowej wersji przeboju ma na celu zwrócenie na niego uwagi nowego pokolenia i dostarczenie odświeżonych na nowo wspomnień tym, którzy swego czasu zżyli się z oryginałem.
Premierze utworu towarzyszy teledysk, zrealizowany w całości na tafli lodowiska COS Torwar w Warszawie, a można w nim obejrzeć Dawida Krasińskiego, wykonującego utwór, który jest także łyżwiarzem.
- Jazda na łyżwach to dla mnie ogromna frajda – uwielbiam ten moment, kiedy ślizgam się po lodzie, czując pełną wolność. Ale mimo, że łyżwiarstwo daje mi masę satysfakcji, to scena jest moim prawdziwym miejscem. Muzyka, występy publiczne, energia, którą czerpię od ludzi – towarzyszy mi niemal od zawsze. Właśnie na scenie czuję się naprawdę sobą, tam odnajduję swoje prawdziwe ja i to tam czerpię najwięcej radości. To moja przestrzeń, gdzie czuję się najbardziej spełniony. – dzieli się Dawid Krasiński.
- Bardzo pozytywnie wspominam pomysł stworzenia nowej wersji tego wielkiego przeboju wielu pokoleń Polaków. Kiedy tylko dostaliśmy „błogosławieństwo” Marka Dutkiewicza, to od razu zabrałem się do pracy. Oryginalna wersja utworu dotychczas kojarzyła mi się głównie z wakacjami, i miłymi chwilami spędzonymi z rodziną (moja mama [Justyna Steczkowska] zawsze bardzo lubiła tą piosenkę). Pracę studyjną nad powstawaniem kawałka wspominam bardzo dobrze, Marek bardzo pomagał nam przy finalnej wersji utworu. Dał nam wiele cennych rad. Marka Dutkiewicza miałem okazję poznać osobiście jeszcze będąc dzieckiem, to świetny facet i człowiek, który kształtował polską kulturę muzyczną przez wiele lat. Bardzo doceniam jego twórczość. Z kolei Dawid Krasiński, to młody, ambitny i pracowity chłopak. Oby więcej takich osób w przemyśle muzycznym! Za nami także godziny spędzone w hali lodowiska COS Torwar przy realizacji teledysku, ale mam nadzieję, że finalny efekt spodoba się odbiorcom. – mówi Myszkovski (Leon Myszkowski).
- Choć przed przyjazdem do studia miałem lekkie obawy – to było moje pierwsze spotkanie z Leonem i panem Markiem – to już po kilku minutach poczułem, że jestem we właściwym miejscu. Atmosfera, którą stworzyli razem z realizatorami, była niesamowita – pełna ciepła, luzu i profesjonalizmu. Ich rady i słowa wsparcia naprawdę dodały mi pewności siebie. To była nie tylko praca, ale też piękne, inspirujące spotkanie ludzi, którzy kochają muzykę. Najbliższe miesiące zapowiadają się intensywnie – i tak właśnie lubię! Chcę dużo podróżować, grać koncerty, łapać nowe inspiracje. Muzyka to moja pierwsza miłość, ale nie jedyna! Od ośmiu lat trenuję łyżwiarstwo figurowe – to moja druga scena, na której mogę wyrażać emocje i totalnie się zatracić. Kocham ten moment, kiedy lodowisko staje się moją przestrzenią wolności. – wyznaje Dawid Krasiński.
- Współpraca z Leonem to czysta przyjemność i ogromny przywilej. To ktoś, kto naprawdę dba o każdy detal, jest niesamowicie obowiązkowy i widać, że wkłada całe serce w to, co robi. Podziwiam go nie tylko za talent, ale też za pracowitość i klasę. Nie ukrywam, że bardzo dużo się od niego uczę – inspiruje mnie i motywuje, żeby sięgać wyżej. Co ważne, Leon dba nie tylko o jakość projektu, ale też o ludzi, z którymi pracuje. Niezależnie, czy jesteśmy na planie zdjęciowym, czy w studiu – zawsze potrafi znaleźć czas, żeby mnie uspokoić, wesprzeć dobrym słowem i sprawić, że czuję się zaopiekowany. Znałem wcześniej twórczość pana Marka Dutkiewicza – i to doskonale! Ba, sam wykonywałem jego piosenki na różnych etapach mojej muzycznej drogi. Oprócz „Słodkiego miłego życia”, ogromny sentyment mam do takich hitów jak „Aleja gwiazd”, „Szklana pogoda” czy „Cicho”. To utwory, które zapisały się nie tylko w historii polskiej muzyki, ale też w mojej własnej – towarzyszyły mi w ważnych chwilach życia. Spotkanie i współpraca z panem Markiem to dla mnie ogromny zaszczyt. To człowiek, którego słowa mają w sobie coś ponadczasowego. Jest nie tylko wybitnym autorem, ale też niezwykłym autorytetem, a jego obecność i zaangażowanie w ten projekt nadały mu zupełnie wyjątkowy wymiar. – podsumowuje Dawid Krasiński.