Nowy, potężny głos i dryg do przenikliwych, dowcipnych i brutalnie szczerych tekstów. Innymi słowy Bea and her Business, której debiutancki singiel "Born To Be Alive" zgromadził 17 milionów streamów na samym Spotify i trafił na playlistę Radio 1.
Ta piosenka jest o zmienianiu małych kawałków siebie dla kogoś innego. W pewnym momencie idealizowałam tego faceta. Był starszy, więc zawsze miał przewagę i wszyscy wiemy, jak potoczyła się ta historia... Powiedziałabym, że to szczera, pełna wyznań i nieco autoironiczna piosenka. Uwielbiam się czasem uzewnętrzniać, to całkiem zabawne i przypomina mi, że (jeszcze) całkowicie nie jestem pogrążona w urojeniach. Wciąż jestem świadoma swoich błędów, co sprawia, że patrzę wstecz i śmieję się z siebie za takie rzeczy, jak męczenie się na bieżni tylko dlatego, że chciałam dobrze wyglądać dla tego faceta, a nie dla siebie. A to nie jest dobre! Pomijając fakt, że ta piosenka przypomina mi, że mam tendencję do przyciągania lub zakochiwania się w absolutnych katastrofach. To rodzaj zderzenia z rzeczywistością. Jeśli jakikolwiek chłopak pasuje do kryteriów z tego utworu, wiem, że powinnam uciekać
- podsumowuje Bea.