Shinedown, multiplatynowa, podbijająca listy przebojów rockowa kapela, prezentuje teledysk do najnowszego singla "Dead Don't Die".
Ten mocny utwór, z wściekłą perkusją i ostrymi gitarowymi solówkami, jest porywającą deklaracją przetrwania i hymnem dla siły ludzkiego ducha. Filmowy klip powstał w Londynie, za kamerą stanął Lewis Cater.
- "Dead Don't Die" to pierwsza piosenka, którą chyba każdy z nas przyniósł ukończoną, która naprawdę nie przeszła jakiejś większej zmiany. (Muszę przyznać, że to jedno z najwspanialszych uczuć, jakich doznałam w tym zespole) - opowiada gitarzysta Zach Myers. - Nie jestem fanem wyjaśniania, co oznaczają poszczególne piosenki. W ten sposób mam poczucie, że wkładam je do konkretnej szufladki. Mogę jednak powiedzieć, że ten utwór jest o Brencie i ludziach takich, jak on. O silnej woli, odmawianiu poddania się, naginaniu, ale nie łamaniu ludzkiego ducha. Widziałem, jak ten człowiek był na dnie i podnosił się, i nigdy nie przestawał próbować być lepszym. Mam nadzieję, że słuchając tej piosenki, każdy coś poczuję. Poczuje na przykład, że można przebić się przez mur.
Zespół Shinedown otrzymał niedawno nominację do nagrody iHeartRadio Music Awards w kategorii Rockowy artysta roku, a także w kategorii Rockowa piosenka roku za "Planet Zero".
Znakomicie oceniany przez krytyków siódmy studyjny album Shinedown, "Planet Zero", wyprodukowany został przez basistę kapeli Erica Bassa. Płyta zadebiutowała w top 5 zestawienia Billboard 200 i Official UK Albums Chart. Wydawnictwo, jak i promujące single "Planet Zero" czy "Daylight", dotarły też na szczyt rozmaitych rockowych notowań.
Z albumem grupa odbyła w ubiegłym roku światową trasę, której kulminacją były wyprzedane koncerty w Wielkiej Brytanii.
Poruszający teledysk do "Daylight", zrealizowany do wersji Amazon original, to list miłosny zespołu do fanów i budujące przesłanie, że nigdy nie jesteś sam.
"Planet Zero" to najnowsza propozycja w imponującym dorobku zespołu Shinedown, który zdobył uznanie za aktualne i trafne przesłania, kryjące się za hitam pobijającymi listy przebojów oraz wywierającymi wpływ nie tylko na rockową społeczność, ale na kulturę w ogóle.
Z ponad 6,5 miliardami streamów, platynowymi i złotymi certyfikatami za wszystkie płyty, które rozeszły się w ponad 10 milionach egzemplarzy i z wyprzedanymi trasami, Shinedown ugruntował pozycję jednego z najbardziej zaangażowanych i postępowych zespołów na rockowej scenie.
- Supergwiazdy, jakimi są Shinedown kontynuują kreatywną ewolucję... Jako całość, "Planet Zero" to kolejna znakomita propozycja zespołu, ale z poszerzonymi horyzontami. Większość utworów robi wrażenie już w pojedynkę , ale razem tworzą dzieło zespołu, który nie boi się zbaczać z jednej strony życiowej drogi, na drugą, dzieło gwiazdorów rocka, którzy doskonale rozumieją ludzi, którzy im kibicują - Kerrang
- "Daylight" to potężna, pop-rockowa piosenka, stworzona, by przypomnieć nam, że naprawdę tkwimy w tym razem - People
- Mamy szczęście, bo "Planet Zero" to raca ostrzegawcza. To jak dotąd najbardziej zdecydowany głos Shinedown. Od zjawiska "cancel culture", przez uzależnienie od Twittera, po dzielącą społeczeństwa politykę, Shinedown wymierzają ciosy siłom podważającym nasze wspólne człowieczeństwo - Grammy.com
- ...ambitna rozprawa na temat kwestii społecznych z ostatnich 22 miesięcy, w tym o trudach życia w czasach pandemii, pułapkach mediów społecznościowych, problemach ze zdrowiem psychicznym, podziałach politycznych, partyzantce w mediach i tzw. "cancel culture" - Billboard